Podnoszenie tylnego koła bez użycia hamulców to pierwszy krok do oderwania się od ziemi całym rowerem. Nie sugerujcie się filmami trialowymi bo na nich zwyczajnie nie widać zasady podnoszenia tylnego koła. Podnoszenie tylnego koła bez użycia hamulców to technika nieprzydatna sama w sobie ale kluczowa z punktu widzenia innych technik trialowych. Jej nauka jest zatem niezbędna i powinna zająć góra pół godziny.

Film
Jak zacząć?

Aby zrozumieć jakie siły działają podczas podruzcania tylnego koła, warto wyobrazić sobie że jesteśmy klinem, który znajduje się między pedałami a kierownicą. Klinując się pomiędzy tymi dwoma elementami roweru, mamy możliwość podniesienia go. 

Przenosimy masę ciała na kierownicę. Następnie zapieramy się o pedały (bardzo pomocne są dobre buty i przyczepne pedały) i wyrzucamy rower podciągając nogi pod siebie. Z biegiem czasu będziemy mogli do naszego nowo opanowanego ruchu dodać wybicie, czyli wcześniejsze ugięcie nóg i nadanie ciału pędu, przed podciągnięciem roweru.

Im lepiej będziemy mieli opanowane podnoszenie tylnego koła tym mniej będziemy się musieli zapierać o pedały.

Wskazówki:
  • Kluczowe jest ustawienie pedałów pod odpowiednim kątem - nawet 45 stopni do podłoża. Dzięki temu noga nie spadnie nam z pedałów kiedy będziemy napierali do tyłu.
  • Im bardziej znajoma będzie nam ta technika, tym mniejszy będzie kąt pedałów w stosunku do podłoża wymagany do podrzucenia roweru.
arrow_upward